27.01 czwartoklasiści z naszej szkoły bawili się na długo wyczekiwanej studniówce. Na otwarcie wysłuchaliśmy przemówień Pani Dyrektor oraz naszych drogich wychowawców, którzy prowadzili nas w czasie tej szkolnej podróży, dobiegającej powoli kresu. W następnej kolejności uczniowski zespół „Mini Zbyszki” wykonał utwór „Takie tango”, który nastroił nas na nadchodzącą zabawę.
Tę część studniówki zakończył Polonez przygotowywany przez nas pod czujnym okiem Pani Anny Gieruli.
W następnej kolejności przyszedł czas na przerwę na ciepły posiłek. Po nim natomiast zespół „Mini Zbyszki” wykonał utwory: „Nic nie może wiecznie trwać” oraz „Don’t stop me now”.
Między utworami muzycznymi obejrzeliśmy dwa filmy, które zabrały nas w podróż w przeszłość i pozwoliły raz jeszcze przeżyć te wszystkie chwile, które już za nami.
Potem zaczęła się zabawa, która trwała do białego rana.
W ten oto sposób, kierując się hasłem: „nic nie może przecież wiecznie trwać”, spędziliśmy niezwykłą noc, która - wierzę w to głęboko - zajmie szczególne miejsce w panteonie pięknych szkolnych wspomnień, których mimo wszystko chyba nie brakuje.
Aleksander Tłoczek