Dzień 3 - Pomnik Patrona i Zakole Dunaju
Dzień trzeci był dniem pożegnania z Węgrami. Po szybkim śniadaniu i spakowaniu bagaży złożyliśmy kwiaty pod pomnikiem naszego patrona na placu Szechenyiego; było to nasze pożegnania z Pesztem. Reszta dnia upłynęła przede wszystkim na podziwianiu olśniewającego piękna modrego Dunaju, przecinającego wyszehradzkie i esztergomskie wzgórza oraz przechadzkach klimatycznymi alejkami znajdującego się w sąsiedztwie Budapesztu Szentedre, które szczególnie umiłowali sobie węgierscy artyści przełomu wieków XIX i XX.
Dzień zakończyliśmy krótkim powrotem do Budapesztu, gdzie po budańskiej stronie miasta mieliśmy wreszcie okazję skosztować tradycyjnej węgierskiej kuchni: węgierskiej zupy ziemniaczanej z węgierską kiełbasą oraz gulaszu z galuszkami. Po bliskim spotkaniu z przepyszną lokalną kuchnią udaliśmy się syci i pełni wrażeń prosto do Bełchatowa.
Emil Stępień klasa III a